Ciąg dalszy poprzednich dwóch postów(na tej samej budowie-dotyczącej tej samej posesji).Pokazana droga wjazd/wyjazd.Na fotce poniżej nieoczekiwana wizyta niecodziennego "gościa",który wskoczył sobie na trzonek młotka ;) Piękny okaz został odtransportowany na zieloną trawkę w bezpieczne miejsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania